Back to Top

vkie fan - M&M's Lyrics



vkie fan - M&M's Lyrics




Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam-

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy

Choć dzisiaj ucieka mi banknot, kiedy uśmiecha się wóda
Praca, praca nie gadam z Bogiem, nie wierzę w cuda
Tu policja nielubiana jest tak jak prezydent Duda
Na ogonie przeciwnicy, a na chuju twoja suka
Zakręcam zwijkę jak ty kręcisz aferę
Weź nie pytaj o sprawy, bo to nie twój interes
Nigdy nie byłem psem na baby, ale dzisiaj idzie łatwiej
Jeśli nie kręci jej Łukasz, no to kręci ją raper
Od kilku lat w trapie, twoim składem nie trapie się
Chuj na to kładę, co tam szyją w internecie
Znam tu chłopaków, którzy żyją naprawdę źle
Ten kraj zjada malutkich, cały czas trzymaj wysoko łeb
Jak sprawdzą wszystkie tracki, to mnie przecież znienawidzą
Ona (ona) nie latino, ale wpada po chorizo
Cocaine, ona tańczy za to, co za widok
Dziś w nocy chce dziwką być, a rano divą

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy

Skłamię, jak powiem, że nie tykam ścierwa
Nie skłamiesz jak powiesz, że Vkie wjebał underground
Boli mnie głowa od stresu - ja żyje w nerwach
Nie słucham twoich kolegów, bo to frajernia
Jestem Big Boss (Vkie)
Znasz moją ksywę i starczy, żyje jak wampir
To dopiero wtedy gdy płoną tu w latarniach lampy
Nic nie wiadomo jak pytają psiarscy
Kto tak patrzy na mnie, twoja barbie?
Nie powiem o czym z nią gadałem, bo to między nami
No, a tak między nami - mam w bokserach coś dobrego, jakaś szmata chciała sprawdzić
Beaty, które ruszasz 2k10 (woow) - w tym kraju dalej jak w lesie (woow)
Znowu słucham o typie tym, który chciałby coś wziąć
Wiem, że miał być poprzedni, ale to będzie mój rok

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam-

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy

Choć dzisiaj ucieka mi banknot, kiedy uśmiecha się wóda
Praca, praca nie gadam z Bogiem, nie wierzę w cuda
Tu policja nielubiana jest tak jak prezydent Duda
Na ogonie przeciwnicy, a na chuju twoja suka
Zakręcam zwijkę jak ty kręcisz aferę
Weź nie pytaj o sprawy, bo to nie twój interes
Nigdy nie byłem psem na baby, ale dzisiaj idzie łatwiej
Jeśli nie kręci jej Łukasz, no to kręci ją raper
Od kilku lat w trapie, twoim składem nie trapie się
Chuj na to kładę, co tam szyją w internecie
Znam tu chłopaków, którzy żyją naprawdę źle
Ten kraj zjada malutkich, cały czas trzymaj wysoko łeb
Jak sprawdzą wszystkie tracki, to mnie przecież znienawidzą
Ona (ona) nie latino, ale wpada po chorizo
Cocaine, ona tańczy za to, co za widok
Dziś w nocy chce dziwką być, a rano divą

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy

Skłamię, jak powiem, że nie tykam ścierwa
Nie skłamiesz jak powiesz, że Vkie wjebał underground
Boli mnie głowa od stresu - ja żyje w nerwach
Nie słucham twoich kolegów, bo to frajernia
Jestem Big Boss (Vkie)
Znasz moją ksywę i starczy, żyje jak wampir
To dopiero wtedy gdy płoną tu w latarniach lampy
Nic nie wiadomo jak pytają psiarscy
Kto tak patrzy na mnie, twoja barbie?
Nie powiem o czym z nią gadałem, bo to między nami
No, a tak między nami - mam w bokserach coś dobrego, jakaś szmata chciała sprawdzić
Beaty, które ruszasz 2k10 (woow) - w tym kraju dalej jak w lesie (woow)
Znowu słucham o typie tym, który chciałby coś wziąć
Wiem, że miał być poprzedni, ale to będzie mój rok

Nie wiem co mówi stary dziad, nie wiem co mówi Eminem
Cały blok chce draże brać, ale to nie jest M&M's
Weź sam zobacz ziomuś ile chujni dziś na scenie jest
Szukacie dramy, jesteście durni - nie dogadamy się
Wyglądasz dziwnie jakoś, chyba mama ci wybrała ficik
Parę stówek za featy, by moja mama żyła gicik
Słońce nie dociera tutaj, suko - to nie jest Vice City
Dałem obietnice babci, że będziemy żyć bez lipy
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Łukasz Liszka
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: vkie fan



vkie fan - M&M's Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: vkie fan
Language: Polish
Length: 2:51
Written by: Łukasz Liszka

Tags:
No tags yet