Back to Top

Dom O Zielonych Progach - Polańska Lyrics



Dom O Zielonych Progach - Polańska Lyrics




Słońce ma się już ku zachodowi
Czerwienią Góry maluje
Przez Biskupi Łan podąża
Brodząc w trawie po szyję
Zanurzam sie w dolinę
Wdycham żywiczy zapach lasu
Jeszcze potok jeszcze strumień
I będę znów u siebie w domu

Jeszcze chwila jeszcze dwie
I znów stanę u stóp raju
Przed Polańską gdzie we mgle
Gniade konie skubią trawę

Śpiew łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko

Jeszcze chwila jeszcze dwie
I znów stanę u stóp raju
Przed Polańską gdzie we mgle
Gniade konie skubią trawę
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Słońce ma się już ku zachodowi
Czerwienią Góry maluje
Przez Biskupi Łan podąża
Brodząc w trawie po szyję
Zanurzam sie w dolinę
Wdycham żywiczy zapach lasu
Jeszcze potok jeszcze strumień
I będę znów u siebie w domu

Jeszcze chwila jeszcze dwie
I znów stanę u stóp raju
Przed Polańską gdzie we mgle
Gniade konie skubią trawę

Śpiew łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko

Jeszcze chwila jeszcze dwie
I znów stanę u stóp raju
Przed Polańską gdzie we mgle
Gniade konie skubią trawę
[ Correct these Lyrics ]




Dom O Zielonych Progach - Polańska Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Dom O Zielonych Progach
Length: 4:09

Tags:
No tags yet