Back to Top

Odpływają kawiarenki Video (MV)




Performed By: Irena Jarocka
Length: 4:48




Irena Jarocka - Odpływają kawiarenki Lyrics




A kiedy już przyjdzie czas
Pełne po brzegi są kawiarenki
Pod okna ich, całe z gwiazd
Gdzieś w zakamarki wielkich miast
Ciągnie nas

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Małe tak, że zaledwieś wszedł
Zniżasz głos aż po szept
Mimochodem, kamień w wodę
Wpadnie coś, z bardzo wielkich spraw
W czarną toń małych kaw

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Z cienia w pół i ze świata w pół
Ty i ja, i nasz stół
Za witrażem szklanych marzeń
Ledwo świat poznajemy już
Choć jest tuż

Miejsc koło nas coraz mniej
Już dymi z okien złotym obłokiem
I barman już woła: "hej"
Już kawiarenka rusza w rejs
Wielki rejs

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Stolik nasz w nieważkości lamp
Krąży tu, krąży tam
Filiżanki, białe ptaki
Lecą wprost w kolorowy dym
Płyną w nim, giną w nim

Pan i Pani zaszeptani
Któż to wie, gdzie naprawdę są
Ona z nim, i on z nią

Kawiarenki, kawiarenki, na na
Porwą gdzieś w siódme niebo aż, stolik nasz

Na, na, na, na

Kawiarenki, kawiarenki
Porwą gdzieś w siódme niebo aż, stolik nasz

Na, na, na, na
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




A kiedy już przyjdzie czas
Pełne po brzegi są kawiarenki
Pod okna ich, całe z gwiazd
Gdzieś w zakamarki wielkich miast
Ciągnie nas

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Małe tak, że zaledwieś wszedł
Zniżasz głos aż po szept
Mimochodem, kamień w wodę
Wpadnie coś, z bardzo wielkich spraw
W czarną toń małych kaw

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Z cienia w pół i ze świata w pół
Ty i ja, i nasz stół
Za witrażem szklanych marzeń
Ledwo świat poznajemy już
Choć jest tuż

Miejsc koło nas coraz mniej
Już dymi z okien złotym obłokiem
I barman już woła: "hej"
Już kawiarenka rusza w rejs
Wielki rejs

Kawiarenki, na, na, kawiarenki, na, na
Stolik nasz w nieważkości lamp
Krąży tu, krąży tam
Filiżanki, białe ptaki
Lecą wprost w kolorowy dym
Płyną w nim, giną w nim

Pan i Pani zaszeptani
Któż to wie, gdzie naprawdę są
Ona z nim, i on z nią

Kawiarenki, kawiarenki, na na
Porwą gdzieś w siódme niebo aż, stolik nasz

Na, na, na, na

Kawiarenki, kawiarenki
Porwą gdzieś w siódme niebo aż, stolik nasz

Na, na, na, na
[ Correct these Lyrics ]


Tags:
No tags yet