Back to Top

Jan Borysewicz - Zwykła Prowokacja Lyrics



Jan Borysewicz - Zwykła Prowokacja Lyrics




Już północ na zegarze
Jej nie ma obok mnie
Spowiadam się przed sobą
Co znowu zrobiłem źle

Zwykła prowokacja
Czy od boga znak
Miłość I frustracja
Kiedy ciebie brak
Słodka alienacja
Albo głupi żart
Czy dla ciebie tylko
Tyle jestem wart?

Wychodzę więc na miasto
Zakładam czarny płaszcz
Za rogiem w nocnym barze
Ktoś rzęzi sobie tak

Zwykła prowokacja
Czy od boga znak
Miłość I frustracja
Kiedy ciebie brak
Słodka alienacja
Albo głupi żart
Czy dla ciebie tylko
Tyle jestem wart?
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Już północ na zegarze
Jej nie ma obok mnie
Spowiadam się przed sobą
Co znowu zrobiłem źle

Zwykła prowokacja
Czy od boga znak
Miłość I frustracja
Kiedy ciebie brak
Słodka alienacja
Albo głupi żart
Czy dla ciebie tylko
Tyle jestem wart?

Wychodzę więc na miasto
Zakładam czarny płaszcz
Za rogiem w nocnym barze
Ktoś rzęzi sobie tak

Zwykła prowokacja
Czy od boga znak
Miłość I frustracja
Kiedy ciebie brak
Słodka alienacja
Albo głupi żart
Czy dla ciebie tylko
Tyle jestem wart?
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jan Jozef Borysewicz, Janusz Panasewicz
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC




Jan Borysewicz - Zwykła Prowokacja Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet