Back to Top

Nero Video (MV)




Performed By: Mata
Length: 3:18
Written by: Michal Matczak




Mata - Nero Lyrics
Official




Siedzę sobie w Nero Caffe i piję herbatę
Potem domawiam Quiche z kurczakiem
A barista mówi jak Quiche do tych małolatek
Bo palarnie są nielegalne
Dla nich o

A jakiś facet pijąc Latte z dylematem omawia ważną sprawę
Wypiłem co miałem i idę po kolejną saszetkę
Tropical fruit, gorąco polecam
Baristka się uśmiecha, no bo jest uprzejma
A że jestem stulejarzem, to se myślę
Że chce mnie poderwać

Proszę ją o numer mając na myśli numerek, chwytasz
Ona mówi, że dwanaście i że poda do stolika, przypał
No to wracam tam, pisać tę piosenkę
Wyglądać pięknie, z petkiem w gębie
Kurwa, jakie to jest śmieszne, yo

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

Używam dużo razy słowa przypał
Nie pytaj czemu je rymuję z Michał
Bo to ja się pytam
Może to przypadek
A może nie
A może tak
A chuj to wie

I zauważyłem, że
Lubię znaleźć w tekście miejsce na dygresje
I, że rzadko piorę spodnie
Bo po prostu rzucam je na stertę
Gdzie są inne spodnie niewyprane

Jutro też z niej, wezmę jedne
Taktyka jest taka, żeby nosić je na zmianę
I wtedy nikt się nie kapnie
Nie, a propos kapania
To jest na nich plama

Ale taka mała
To nie będzie trzeba robić prania, nara
Zie-wam se, spać mi się chce
Przez ten jazz, ej
I nie chodzi o trąbkę i śpiew

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Siedzę sobie w Nero Caffe i piję herbatę
Potem domawiam Quiche z kurczakiem
A barista mówi jak Quiche do tych małolatek
Bo palarnie są nielegalne
Dla nich o

A jakiś facet pijąc Latte z dylematem omawia ważną sprawę
Wypiłem co miałem i idę po kolejną saszetkę
Tropical fruit, gorąco polecam
Baristka się uśmiecha, no bo jest uprzejma
A że jestem stulejarzem, to se myślę
Że chce mnie poderwać

Proszę ją o numer mając na myśli numerek, chwytasz
Ona mówi, że dwanaście i że poda do stolika, przypał
No to wracam tam, pisać tę piosenkę
Wyglądać pięknie, z petkiem w gębie
Kurwa, jakie to jest śmieszne, yo

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

Używam dużo razy słowa przypał
Nie pytaj czemu je rymuję z Michał
Bo to ja się pytam
Może to przypadek
A może nie
A może tak
A chuj to wie

I zauważyłem, że
Lubię znaleźć w tekście miejsce na dygresje
I, że rzadko piorę spodnie
Bo po prostu rzucam je na stertę
Gdzie są inne spodnie niewyprane

Jutro też z niej, wezmę jedne
Taktyka jest taka, żeby nosić je na zmianę
I wtedy nikt się nie kapnie
Nie, a propos kapania
To jest na nich plama

Ale taka mała
To nie będzie trzeba robić prania, nara
Zie-wam se, spać mi się chce
Przez ten jazz, ej
I nie chodzi o trąbkę i śpiew

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Michal Matczak
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Mata

Tags:
No tags yet